Galeria Pod NapieciemGALERIA POD NAPIĘCIEM  archiwum




AKTUALNOSCIARCHIWUMHISTORIAKONTAKTGALERIATECHNICZNE





KOMUNIKAT

W dzisiejszych czasach trudno wyobrazić sobie produkt, firmę, instytucję czy wydarzenie, które nie miałoby swojego własnego logo. Popularność mediów społecznościowych, łatwość przekazywania informacji, globalny zasięg oddziaływania, a tym samym także możliwość wymiany poglądów i publicznej, choć najczęściej wirtualnej debaty, sprawiły że wzrosła także świadomość odbiorców, zaś dyskusje na temat oceny logo wykroczyły daleko poza wąskie grono środowiska projektantów graficznych. Większość wygłaszanych opinii odnosi się przeważnie do własnych, subiektywnych upodobań osób komentujących, niejednokrotnie zupełnie pomijając kontekst i zastosowanie danego znaku.
Jakie są wobec tego cechy dobrego logo? Co sprawia, że znak graficzny niezależnie od indywidualnego gustu odbiorcy spełnia swoją rolę? Tom Geismar, współzałożyciel studio Chermayeff & Geismar & Haviv, autor wielu wybitnych identyfikacji wizualnych (National Geographic, New York University, NBC, Univision, Chase Bank) wskazuje na trzy podstawowe kryteria1. Przede wszystkim logo powinno być stosowne do tematu i profilu podmiotu, który reprezentuje. Z oczywistych względów projekt dla poważnej instytucji finansowej powinien różnić się od identyfikacji kwiaciarni. Po drugie, znak powinien być na tyle charakterystyczny i oryginalny, aby łatwo zapadać w pamięć i jednocześnie wyróżniać się na tle konkurencji. Jako trzecią cechę dobrego logo Geismar wymienia elastyczność, rozumianą jako możliwość zastosowania zaprojektowanego znaku na wszelkich potencjalnych materiałach graficznych, drukach akcydensowych i w różnych kontekstach. Logo powinno być czytelne zarówno w małej skali na wizytówce lub gadżecie upominkowym, jak również w wielkim formacie w przestrzeni miejskiej, w postaci billboardu, czy też oznaczeń na pojazdach i budynkach. Pod tym względem najlepiej sprawdzają się zwykle logo o prostej konstrukcji, pozbawione bardzo drobnych detali, które przy małej powierzchni ekspozycji mogłyby być zwyczajnie niedostrzegalne. Istotne jest również przewidzenie wariantów logo uwzględniających różne nośniki i ograniczenia fizyczne reprodukowanych materiałów, na przykład w postaci czarno-białych odbitek poligraficznych. Dobry projekt znaku zachowuje swoje cechy zarówno w wersji monochromatycznej, jak i achromatycznej. Dlatego przez wielu projektantów graficznych to właśnie kształt znaku, a nie jego kolorystyka jest wskazywana jako najistotniejszy aspekt projektowy. Takie podejście znajduje również swoje uzasadnienie w budowie aparatu wzrokowego człowieka wyposażonego na siatkówce oka statystycznie w aż 90 milionów receptorów zwanych pręcikami, odpowiedzialnych za widzenie czarno-białe - umożliwiające rozpoznawanie kształtów, oraz jedynie 4,5 miliona czopków pozwalających rozróżniać kolory.
Czytelność znaku graficznego można jednak odnieść nie tylko do aspektów czysto technicznych. Czytelność to również jednoznaczność przekazywanego komunikatu, który właściciel znaku za pomocą pracy projektanta chce zakomunikować docelowym odbiorcom. W przypadku znaków figuratywnych, w mniejszym lub większym stopniu odwzorowujących realne obiekty, komunikat znaku może być odczytywany dosłownie - na poziomie ilustracyjnym, w oparciu o stopień podobieństwa i uchwycone elementy charakterystyczne. Niezwykle istotnym w pracy projektanta jest jednak dostrzeżenie i umiejętne
formułowanie także komunikatu emocjonalnego, oddającego za pomocą logo pewne cechy i wartości z którymi dana instytucja, firma, czy produkt mają być utożsamiane. Zależnie od kontekstu i użytych środków wyrazu może to być na przykład poczucie stabilności, dynamiki, nowoczesności, delikatności, kreatywności, otwartości, stanowczości, etc.
Dlatego właśnie tak ważnym i rozwijającym na etapie studiów ćwiczeniem realizowanym od lat w Pracowni Projektowania Informacji Wizualnej prowadzonej przez Profesora Piotra Karczewskiego jest konstrukcja znaku graficznego na podstawie wizerunku wybranego zwierzęcia. Poczynając od analizy budowy anatomicznej, przez charakterystykę zachowań, interpretację cech i ich twórcze przełożenie w postaci syntetycznej znaku graficznego studenci uczą się świadomie komunikować wartości wykraczające poza samą formę przedstawiającą. Rezultaty tej nauki możemy z powodzeniem obserwować w pokazanych na wystawie realizacjach nie tylko w postaci gotowych znaków, lecz również zapisu całego procesu projektowego prowadzącego od wstępnej koncepcji aż do finalnej wersji graficznej.
Oczywiście każdy projekt graficzny jest w pewnym stopniu „obarczony” upodobaniami czy też poczuciem estetyki autora. Jak pisał Josef Müler-Brockmann, wybitny szwajcarski projektant graficzny - „każda kreatywna praca wizualna jest manifestacją charakteru twórcy. Odbijają się w niej jego wiedza, umiejętności i mentalność”2. I te preferencje wizualne, umiejętności oraz mentalność, pomimo młodego wieku autorów są już dostrzegalne w zaprezentowanych przez nich pracach. Znajdziemy tu zarówno przykłady skrajnie minimalistycznej syntezy posługującej się prostymi geometrycznymi kształtami, jak również przejawy artystycznej ekspresji bliskiej myśleniu ilustracyjnemu. Jednakże przez wzgląd na szczególną funkcję jaką pełni logo i szeroko rozumiana identyfikacja wizualna, prymat zawsze powinien wieść komunikat.


Krzysztof Guzek, Łódź, 2018


1 Making a Mark: Visual Identity with Tom Geismar, źródło: https://99percentinvisible.org/episode/making- mark-visual-identity-tom-geismar/ (15.05.2018).

2 Przemek Dębowski, Jacek Mrowczyk (red.), Widzieć / wiedzieć. Wybór najważniejszych tekstów o dizajnie, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2011, s. 84.